Skocz do zawartości
TygryS

Stany Zjednoczone planują stać się znaczącym producentem chipów

Rekomendowane odpowiedzi

Na świecie od pewnego czasu można zaobserwować trend, który zakłada odejście od wytwarzania wyrafinowanego technologicznie sprzętu w Chinach. Dotyczy to zwłaszcza branży półprzewodników i produkcji chipów. Intel oraz TSMC to tylko niektóre z podmiotów dążących do dywersyfikacji branży. Wszystko to odbywa się między innymi dzięki rządowym dofinansowaniom. Stany Zjednoczone mają w planach stać się w przyszłości potęgą w tej branży.

 

image.png

 

Od sierpnia 2022 roku w USA obowiązuje CHIPS and Science Act, który przewiduje pokaźne dotacje rządowe na rozwój amerykańskiego sektora półprzewodników. Beneficjentami programu są przedsiębiorstwa o różnej wielkości, ale na największe dofinansowania mogą liczyć duzi gracze, którzy zdecydują się wybudować w USA swoje fabryki. Korzystają z tego już między innymi takie firmy, jak Intel, TSMC, Wolfspeed czy Micron. Amerykańska sekretarz handlu - Gina Raimondo - podzieliła się ostatnio długofalowym celem, który Stany Zjednoczone chcą osiągnąć. Do 2030 roku kraj ten ma odpowiadać za 20% światowej produkcji wiodących chipów. Są to dosyć ambitne założenia, biorąc pod uwagę fakt, że produkcja w czołowych procesach technologicznych odbywa się obecnie całkowicie poza USA.

 

image.png

 

Osiągnięcie przez Stany Zjednoczone tak znaczącego odsetku światowej produkcji zaawansowanych chipów mogłoby całkowicie zrewolucjonizować rynek. Oznaczałoby to bowiem, że w kraju tym odbywa się zarówno proces projektowania, jak i wytwarzania sprzętu, co byłoby wielkim krokiem na drodze do uniezależnienia branży od regionu Dalekiego Wschodu. Tak pokaźne inwestycje oznaczają także dużą liczbę nowych miejsc pracy, zarówno przy budowie ośrodków produkcyjnych, jak i przy ich późniejszej obsłudze. W związku z tym rząd USA planuje także szeroko zakrojone nakłady na edukację inżynierów, w celu zapewnienia odpowiedniej liczby pracowników do powstających fabryk.

 

źródło: purepc.pl

  • Ustrzel fraga! (+) 2
  • Serduszko fragowe (+) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale te stany się rozwijają 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez TygryS
      Pojawiły się poważne braki na rynku pamięci NAND flash

      Choć ostatnich kilkanaście miesięcy upłynęło pod znakiem kryzysu w branży nowych technologii (z pewnymi wyjątkami), to pod koniec roku pojawiły się wyraźne oznaki ożywienia. Zazwyczaj towarzyszą temu wzrosty cen części komputerowych na rynku. W przypadku nośników SSD mamy jednak do czynienia z bardziej skomplikowaną sytuacją. Wiele przesłanek wskazuje na to, że już niebawem mocno odczujemy podwyżki cen tych komponentów.
       
      Bieżący miesiąc może być ostatnią okazją do zakupu pojemnych nośników SSD w korzystnej cenie. Już wkrótce spodziewany jest drastyczny wzrost, który napędzają przede wszystkim niedobory pamięci NAND flash.
       

       
      Odkąd firmy technologiczne obniżyły znacząco produkcję pamięci NAND flash, a co za tym idzie także nośników SSD, nie można mówić o bezpośredniej zależności pomiędzy odbiciem cen, a końcem kryzysu w tym segmencie rynku. Owszem, oba te czynniki mogą iść w parze także w tym przypadku, ale trzeba liczyć się też z założeniem, że wzrost cen jest wywołany niejako sztucznie. Są przesłanki wskazujące, że jeszcze w tym kwartale ceny pojemnych nośników SSD wystrzelą w górę. Wynika to bezpośrednio z niedoborów NAND flash, z którym mamy do czynienia w ostatnich tygodniach. Dotyczy to zwłaszcza pakietów składających się z czterech i ośmiu układów pamięci, które są często wykorzystywane we współczesnych dyskach SSD NVMe M.2 2280 o pojemności 2 TB i 4 TB.
       
      Producenci mają problemy z pozyskaniem odpowiedniej liczby takich układów, co docelowo doprowadzi do podniesienia cen nośników. Proces w praktyce już się zaczął i jest zgodny z wcześniejszymi prognozami ekspertów, choć ostatecznie wzrost może okazać się sporo wyższy niż pierwotnie zakładano. Oczywiście zanim wyższe ceny pojawią się w sklepach minie jeszcze trochę czasu. Potrwa to zapewne dwa lub trzy miesiące, więc może to być ostatni moment na zakup nośnika SSD w korzystnej cenie. Wzrosty będą zapewne niższe w przypadku mniej pojemnych dysków, jednak także w tym przypadku są one spodziewane. Do zjawiska przyczynia się także wzrost popytu, który już możemy zaobserwować, mimo że pierwszy kwartał roku zazwyczaj cechuje się jego obniżeniem w porównaniu do poprzednich miesięcy.
       
      źródło: purepc.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności