Skocz do zawartości
Zamasu

Sekretna zmiana w ostatniej aktualizacji CSGO, z która da troszkę radochy :)

Rekomendowane odpowiedzi

image.png

 

Valve wprowadziło do CS:GO zmianę, o której z jakiegoś powodu kompletnie nie wspomniano, a która jest naprawdę ważna.

 

 

Trudno powiedzieć, dlaczego Valve nie wspomina o niektórych zmianach, szczególnie tych, które są stosunkowo ważne. Wydawałoby się, że deweloperzy sami powinni wręcz chcieć się pochwalić tym, co udoskonalono lub poprawiono.

Tymczasem na naprawdę tego “błędu” musieli trafić sami gracze. Jest to jeden z ważniejszych bugfixów, który dotyczy likwidacji sojusznika na respie. Nie wiadomo, kiedy dokładnie to naprawiono, ale według samych graczy musiało się to stać niedawno.


 

Teraz trzeba się liczyć z banem

 

 

W tym momencie, jeżeli zlikwidujecie kogoś za pomocą AWP lub czegoś, co poradzi sobie z sojusznikiem jednym strzałem bądź ciosem, zostaniecie zbanowani.

 

 

Oczywiście, że błąd mógł być naprawiony wcześniej, ale można było także olewać go dalej i udawać, że nie istnieje.

 

image.png

 

Społeczność jest z tego zadowolona i pyta, dlaczego Valve w ogóle nie informuje o takich rzeczach i skąd bierze się tak długi czas naprawy tego. Gracze wręcz podejrzewają, że deweloperzy nie wspominają o takich bugfixach, by nie narażać się na dodatkowe narzekanie o tempo naprawy.

 

źródło

 

  • Ustrzel fraga! (+) 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tak... był ban na 30 >.< a mój szok bezcenny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez TygryS
      Przeglądarka Google Chrome w trybie incognito nie jest tak "prywatna", jak mogła sądzić część użytkowników. Producent musiał zmienić napis, który wyświetla się w tym trybie, by jednoznacznie wskazywał, że ograniczone śledzenie dotyczy wyłącznie aplikacji: zapisywania historii i innych danych.
       
       
      Wcześniej Google Chrome w trybie icognito wyświetlał inny komunikat, z którego część użytkowników wnioskowała, że tryb ten jest na tyle "prywatny", iż wszystkie wykonane w nim działania po zamknięciu okna przeglądarki odejdą w niepamięć. Nic bardziej mylnego. Incognito ma wpływ jedynie na lokalne zapisywanie historii i danych w przeglądarce, co uniemożliwia innym użytkownikom komputera dotrzeć do tego, jakie strony były w nim przeglądane, ale nie ma wpływu na możliwość śledzenia przez strony internetowe czy samego Google'a - o czym odświeżony napis informuje wprost.
       
      Ta niewielka zmiana w zapisie to efekt kary w wysokości 5 mld dolarów, którą Google zapłacił właśnie z powodu wcześniejszej formy komunikatu - informuje serwis Android Central. Sprawa ciągnęła się od 2020 roku, gdy stworzono pozew zbiorowy, zarzucając producentowi śledzenie użytkowników w Chrome w trybie incognito, mimo ich przekonania, że monitorowanie aktywności w tym trybie przeglądania nie jest możliwe.
       

       
      Doprecyzowany komunikat Google'a na stronie startowej trybu incogito w Chrome widać w testowym wydaniu Canary 122.0.6255.0. 
       
      źródło: dobreprogramy.pl
    • Przez gego91
      Dzień dobry zakupiłem vip pro na 60 dni na nick zabijaka na serwer dust#2 czy da sie go przepisać na #1? 
    • Przez Niusia
      Dziekujemy, 
      - Modele od bodajże 2 dni bugują się.
      - Nadal wyniki końcowe rundy nie odpowiadają rzeczywistym, osobom, które w niej dopiero dołączyły.
      - Asysty z końcowej rundy nie są wliczane do końcowego wyniku.
       
      Edit: Źle odebralam Twoje zapytanie, nie było tematu, sorki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności